Araf Radwan planuje powrót do Egiptu od razu po obronie doktoratu na charkowskiej politechnice.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Na centralnym placu Charkowa egipski doktorant manifestuje poparcie dla protestujących w swoim kraju. Araf Radwan od g.14.00 do 16.00 stoi na placu Wolności pod pomnikiem Lenina z dwiema egipskimi flagami i tablicami, na których wypisał żądania rewolucjonistów. Wszystkim chętnym tłumaczy, dlaczego mieszkańcy jego kraju protestują. Wyjaśnia też, dlaczego zdecydował się wyjść na plac. "Nie mogę siedzieć w domu. Przeżywam to, co dzieje się z egipiskim narodem. Mam zamiar tu być każdego dnia do końca rewolucji" - powiedział.
Araf Radwan planuje powrót do Egiptu od razu po obronie doktoratu na charkowskiej politechnice.