Spotkanie władz miejskich z kolektywem studentów, na którym ogłoszono rozpoczęcie naboru wolontariuszy odbywało się w zbudowanym w czasach radzieckich Domu Nauczyciela i przypominało spotkania, które były organizowane właśnie wtedy. Takie wrażenie odnieśli też ukraińscy dziennikarze.
Lidia Nesterenko z wydziału oświaty Rady Miejskiej z przejęciem opowiadała o wyzwaniach stojących przed stolicą. Wyraziła jednak przekonanie, że dzięki studentom uda się pokazać nową twarz Kijowa - "o wysokiej moralności, wykształceniu i pełną energii".
Reprezentująca Kijowską Radę Studentów Anastazja Kowacz zapewniła, że wezmą oni z chęcią udział w przygotowaniach i już teraz popierają program "Kijowski wolontariusz". "My wolontariusze otworzymy Kijów dla świata, jako miasto szczerej ukraińskiej gościnności. Jako miasto, które łączy serca wszystkich" - zadeklarowała.
Słowa młodej aktywistki potwierdzili studenci Kijowskiego Narodowego Uniwersytetu Lingwistycznego, którzy poderwali się z miejsc i wyrecytowali słowa powitania w kilku językach, w tym włoskim, japońskim i tureckim.
Administracja Miejska ma zamiar przygotować 6 tysięcy wolontariuszy. Oprócz tego, od czerwca nabór rozpoczyna UEFA. Tutaj potrzeba będzie jedynie tysiąc osób.
IAR