Za kilka godzin Mitt Romney odbierze nominację partii republikańskiej w wyborach prezydenckich. W ten sposób oficjalnie stanie się rywalem Baracka Obamy . Większość delegatów na konwencję w Tampie na Florydzie wierzy, że pokona on obecnego prezydenta.
Jednak nawet wśród republikańskich działaczy są sceptycy. Wielu republikanów, nawet działaczy partyjnych, nie jest do końca przekonanych do Mitta Romney'a, bo w przeszłości zmieniał on poglądy w wielu sprawach, takich jak: aborcja, dostęp do broni czy rola państwa w służbie zdrowia.
Mimo wątpliwości części działaczy, Romney może się spodziewać entuzjastycznego przyjęcia. Delegaci rozumieją bowiem, że musza pokazać Amerykanom jedność partii republikańskiej.
IAR
IAR/Leo-Sielicka Agnieszka