Dokładna liczba ofiar śmiertelnych huraganu nie jest jeszcze znana. Agencja Reuters twierdzi, że zginęło ponad 90 osób, w tym 34 w Nowym Jorku. Z kolei według "New York Times'a", doliczono się dotąd 70 ofiar śmiertelnych, z czego 24 w Nowym Jorku, 8 w New Jersey i 4 w Conneticut.
Około 8 milionów Amerykanów w 15 stanach jest wciąż pozbawionych prądu. Setki nowojorczyków i turystów, chcą naładować swoje komórki i laptopy, sztumują banki, apteki i bary w poszukiwaniu czynnych gniazdek elektrycznych. Przed jedną z kawiarni zgormadziło się wyjątkowo wielu użytkowników internetu - okazało się, że wciąż działa tam Wi-Fi.
IAR