35-letni Algierczyk jest pierwszym więźniem Guantanamo, który został uwolniony wbrew swojej woli. Władze Stanów Zjednoczonych poinformowały, że wczoraj został on odesłany do Algierii.
Aziz Abdul Naji został aresztowany w Pakistanie w 2002 roku, gdzie spędził ponad rok na rehabilitacji po utracie nogi. Po przewiezieniu do Guantanamo nadano mu numer 744. Przedstawiciele administracji George'a Busha oskarżyli go o związki z terrorystami. Formalnych zarzutów nigdy mu jednak nie postawiono.
W maju ubiegłego roku Pentagon podjął decyzję o zwolnieniu go z więzienia i wydaleniu do Algierii. Naji nie chciał jednak opuścić Guantanamo i zaskarżył do sądu decyzję władz Stanów Zjednoczonych. Argumentował, że po powrocie do kraju będzie torturowany przez rząd Algierii albo przez terrorystów, którzy będą chcieli go rekrutować. Amerykański rząd przekonywał jednak, że do Algierii odesłano dotychczas 10 więźniów i żadnemu nic się nie stało. Sąd podzielił ten pogląd i nakazał deportować Aziza Abdula Naji.
Wczoraj, po 8 latach, opuścił on Guantanamo i od dziś jest już w Algierii.