Rzeczniczka rządu fińskiego powiedziała, że treść rozmowy nie zostanie podana do wiadomości opinii publicznej, ponieważ problem jest zbyt delikatny. Wyjaśniła, że ujawnienie tej treści mogłoby spowodować niepotrzebny nacisk na władze polskie, odnośnie ustosunkowania się do tej propozycji.
Również rzecznik polskiego rządu Jan Dziedziczak nie ujawnił szczegółow rozmów - jak powiedział - z przyczyn dyplomatycznych. Poinformował, że propozycję złożonę przez fińską prezydencję strona polska była skłonna zaakceptować "z korektami urealniającymi". Jan Dziedziczak dodał, że obu stronom zależy na zbliżeniu stanowisk i rozwiązaniu problemu.
Przyczyną sporu Polski z Rosją jest embargo, które Moskwa nałożyła na import naszej żywności. Władze w Warszawie domagają się jego zniesienia, twierdząc, że rosyjska decyzja jest bezpodstawna.Tłumaczą, że polskie produkty spożywcze spełniają wszelkie międzynarodowe normy. W związku z odmową ze strony Moskwy, Polska zgłosiła weto wobec negocjacji na temat nowej umowy o współpracy między Unią Europejską a Rosją.
Polska ma się ustosunkować na piśmie do propozycji Finlandii w sprawie rozwiązania tego problemu.