Do Górnej Nikozi rzadko docierają transporty z pomocą humanitarną. Brakuje wody, mąki, ciepłej odzieży i lekarstw. Władze Gruzji wsparły niewielkimi kwotami miejscowych gospodarzy w odbudowie, zniszczonych podczas działań zbrojnych, domów. Bezpieczeństwa pilnują uzbrojone patrole żandarmów, ale i tak nocą nikt nie ma odwagi wyjść na ulicę.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.