Do 35 wzrosła liczba osób poszkodowanych w wyniku zamieszek, do jakich doszło przed KDT. Zamieszki przed KDT wybuchły po tym, jak rano blaszaną halę chciał zająć komornik z ochroną. Doszło do regularnej bitwy. W ruch poszedł gaz pieprzowy, policja musiała użyć armatek wodnych. W akcję zaangażowano również straż miejską. Kupcy zablokowali ulicę Świętokrzyską barierkami.
Stasiak zaznaczył w rozmowie z TVP Info, że zamiast siłowo rozwiązywać tego typu sporne sytuacje należało za wszelką cenę dojść ze sklepikarzami do porozumienia. Były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, ma też zastrzeżenia do akcji ochroniarzy w hali KDT. Dodał jednak, że jest jeszcze za wcześnie by wypowiadać się o akcji służb porządkowych w Warszawie.
1 stycznia tego roku umowa dzierżawy Kupieckich Domów Towarowych wygasła, jednak właściciele stoisk nie chcieli zwolnić hali. Twierdzą, że zostali oszukani, ponieważ 10 lat temu ówczesne władze miasta obiecywały im nowy dom towarowy na Placu Defilad.