Wiadomo, że najwięcej o wampirach wiedzą Rumuni. To z Transylwanii pochodzi najsłynniejszy krwiopijca hrabia Drakula. Tradycja dotycząca wampirów sięga w Rumunii dalekiej przeszłości.
Teraz z rumuńskimi wierzeniami mogą zapoznać się Polacy. Wystawa "Wampiry, strzygi i spółka" prezentowana przez Muzeum Wsi Banackiej w Timiszoarze to etnograficzna opowieść o ludowych metodach przeciwdziałania upiorom. Wprowadza w świat rumuńskich wierzeń i praktyk związanych ze śmiercią i życiem pozagrobowym. Scenariusz wystawy oparty jest na książce profesor Otylii Hedesan, która opisuje XVIII wieczne rumuńskie ludowe rytuały i praktyki związane z wiarą w możliwość powrotu zmarłych zza grobu.
Ekspozycja zbudowana została wokół wybranych relacji podróżników i badaczy, którzy byli świadkami praktyk anty-wampirycznych w Rumunii. Za pomocą dawnych opisów, eksponatów, fotografii, inscenizacji i projekcji zarejestrowanych współcześnie filmów, wystawa zapoznaje z niesamowitym światem ludowej magii.
Organizatorzy wystawy zadbali też, by zwiedzający mogli uczyć się poprzez zabawę. Wszyscy mogą wziąć udział w fabularnej grze z wampirami, która rozegra się w przestrzeni ogromnego gmachu Muzeum Etnograficznego oraz grze terenenowej "Uwaga wampir" w centrum Warszawy.
Ekspozycji towarzyszyć też będą pokazy filmów, warsztaty, wykłady i sesje naukowe odnoszące się do mitu wampira w kulturze. Wystawę "Wampiry, strzygi i spółka" można oglądać do 28 czerwca.