Ciągle musimy pracować nad poprawą tego systemu. Wiceminister spraw wewnętrznych Witold Drożdż zaznacza, że obecnie działa próbna wersja systemu lokalizacji numeru. W przyszłym roku ma być wdrożony system, który automatycznie informuje dyspozytora o miejscu przebywania dzwoniącego na 112. Dziś wciąż operator musi ręcznie sprawdzić w systemie, gdzie znajduje się dzwoniący. Drożdż dodaje, że trzeba też wciąż pracować nad świadomością Polaków o numerze 112. Wprawdzie ponad połowa z nas zna ten numer, a spośród Greków jedynie kilka procent, to zdaniem wiceministra nie można spocząć na laurach.
Janusz Gaworski z Urzędu Komunikacji Elektronicznej uważa, że mimo wszystko polski system lokalizacji numeru działa całkiem sprawnie i radzi sobie w różnych sytuacjach. Polski system identyfikuje użytkowników zagranicznych sieci komórkowych, a nawet telefony pozbawione w danym momencie karty.
Eksperci wskazują, że sam system numeru 112 nie zapewni sukcesu. Konieczne jest także zapewnienie szybkiej koordynacji służb ratowniczych i sprawnej łączności między nimi.