Posłowie niemal jednogłośnie przyjęli pisemną dymisję prezydenta co było warunkiem ogłoszenia przedterminowych wyborów. Za dymisją głosowało aż 338 z 368 deputowanych. Obowiązki prezydenta przejął tymczasowo przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Laszlo Köver. Termin wyborów pośrednich nie jest jeszcze znany, ale muszą się one odbyć w ciągu 30 dni.
Premier Viktor OrbanOrban powiedział dziennikarzom, że prawica, mimo iż dysponuje konstytucyjną większością głosów w Zgromadzeniu Narodowym (263 mandatów), zamierza przekonsultować z opozycją nazwisko nowego kandydata. Orban nie ukrywał jednak, że taki polityk powinien "respektować wartości rządzącej prawicy". Lider lewicowej opozycji Attila Mesterhazy wezwał z kolei "wszystkie ugrupowania lewicowo-liberalne", aby wystawiły swojego kandydata.
Po przyjęciu dymisji Schmitta studenci i pedagodzy Uniwersytetu Medycznego w Budapeszcie odwołali dzisiejsze manifestacje, podczas których mieli domagać się jego ustąpienia.
Kilka godzin wcześniej prezydent powiedział deputowanym, że musi ustąpić, ponieważ jego osoba doprowadziła do podziałów i waśni politycznych na Węgrzech. Podkreślił jednak, że "sumienie ma czyste" i zaskarży decyzję senatu, która 29 marca odebrała mu tytuł doktora.
IAR