W oświadczeniach żołnierze mają opisać czy naruszali prawo bądź byli tego świadkami, czy wiedzą o wykorzystywaniu stanowisk w WSI do celów pozasłużbowych. Czy znają przypadki wpływania na władze bądź media przez WSI i czy znają przypadki ujawniania tajemnicy państwowej.
Oświadczenia mają być podstawą do decyzji komisji o tym, kto z żołnierzy WSI może pracować w nowych służbach. Piotr Bączek powiedział, że przyznanie się do którejś z kategorii nie przekreśla jeszcze szans na pracę w nowych służbach. Decyzja zależy od komisji weryfikacyjnej.
Praca komisji ma potrwać kilka tygodni. Jej skład poza przewodniczącym Antonim Macierewiczem jest tajny ze względu na bezpieczeństwo członków komisji. Składa się ona z 24 osób. 12 z niech wybrał prezydent i dwanaście premier. Piotr Bączek zapewnia, że działania komisji nie wpłyną negatywnie na działania służb.
Ustawy o likwidacji WSI przewidują, że stare służby przestaną działać 30 września a dzień później zaczną działać dwie nowe Służba Kontrwywiadu Wojskowego i Służba Wywiadu Wojskowego.