Fukuda powiedział również, że wykluczono, aby wirus pochodził od świń. Podkreślił, że przenosi się on wyłącznie z człowieka na człowieka. Keiji Fukuda wyjaśnił, że świadczą o tym dowody z Meksyku, gdzie wybuchła epidemia.
Wicedyrektor WHO dodał, że zwiększenie stopnia zagrożenia pandemią świńskiej grypy jest coraz bliższe, choć obecnie jeszcze nie nastąpi. W tej chwili obowiązuje czwarty stopień w sześciostopniowej skali.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.