W Budapeszcie ogłoszono wyniki konkursu na Pomnik Ofiar Katynia rozpisanego przez samorząd Budapesztu i Ambasadę Polską. Wygrała praca dwóch węgierskich artystów - Geza Szeli-Varga i Zsoltan Szeli-Varga.
W konkursie wzięło udział 64 artystów z Polski, Węgier, Niemiec i Norwegii. Prace nad budową pomnika potrwają kilka miesięcy. Pomnik stanie na wiosnę przyszłego roku w Parku Męczenników Katynia w 70 rocznicę radzieckiej Zbrodni. Burmistrz Budapesztu Gabor Demszky zapewnił, że _ przywoływanie pamięci jednej z największych zbrodni popełnionej przez reżim totalitarny jest ważne również dla Węgrów _.
W 2008 roku radni Budapesztu przegłosowali jednogłośnie wniosek szefa budapeszteńskiej frakcji prawicowego Fideszu Istvana Tarlosa o nadaniu imienia Męczenników Katynia jednemu z parków położonych w III dzielnicy miasta. Jesienią ubiegłego roku Tarlos odsłonił w Parku tablicę upamiętniającą katyńskie ludobójstwo. Powiedział wówczas, że jest to _ pierwsza forma upamiętnienia ofiar Katynia poza Polską w Europie Wschodniej _.
Węgierskie media przypominają, że w listopadzie 2008 roku w budapeszteńskim Domu Terroru ogromnym zainteresowaniem cieszyła się wystawa _ Katyń. Zbrodnia - polityka - moralność _ zorganizowana przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Według węgierskiej prasy, Pomnik Katynia ma szanse stać się tak ważną pamiątką dla Polaków i Węgrów jak pomnik Generała Bema, bohatera węgierskiej Wiosny Ludów, symbol polsko - węgierskiego braterstwa i przyjaźni.
23 października 1956 roku od wiecu zorganizowanego przed pomnikiem Bema przez węgierskich studentów, którzy solidaryzowali się z wydarzeniami polskiego października, rozpoczęła się w Budapeszcie antysowiecka węgierska rewolucja.