Według przewodniczącego śląskich struktur OZZL Macieja Niwińskiego ma to związek z planowaną likwidacją największych szpitali w regionie. Przewodniczący podkreślił, że obecne postulaty finansowe pracowników służby zdrowia są znacznie niższe niż koszty ewentualnych odpraw.
Wicemarszałek województwa śląskiego Grzegorz Szpyrka nie zaprzecza, że przygotowanie kosztorysów odpraw rzeczywiście ma związek z ewentulną likwidacją kilku placówek.
Grzegorz Szpyrka wyjaśnił, że szpitale mają coraz mniejsze przychody i brakuje im pieniędzy na wypłaty dla pracowników. Samorząd musi zatem wstępnie oszacować skutki ewentulnych zmian w strukturach szpitali.
Wicemarszałek dodał, że jest zbulwersowany obecną formą strajku lekarzy i ich masowym przystępowaniem do protestu głodowego. Jednocześnie podkreśla, że w miejscu zlikwidowanych szpitali zostaną utworzone nowe, tym razem nie zadłużone.