Szef LPR zapowiadał wcześniej, że będzie to tylko rutynowa rozmowa w ramach istniejącej koalicji. Giertych uważa, że koalicji nie grozi rozpad, a porozumienie Prawa i Sprawiedliwości z Platformą Obywatelską jest nierealne. Podobna opinię przekazał IAR Przemysław Gosiewski z Kancelarii Premiera. Powiedział, że nie ma powodów do "iskrzenia w koalicji", a w przyszłym tygodniu dojdzie do spotkania Kaczyński-Giertych-Lepper.
Wicepremierzy we wcześniejszych komentarzach mówili dziennikarzom, że nie wyobrażają sobie ewentualnej współpracy w rządzie z Janem Rokitą. "Nie będzie takiego rządu w którym byłbym ja i Jan Rokita. Bo albo nie będzie mnie, albo nie będzie Jana Rokity" - mówił Giertych. "Po co nam Rokita?" - zastanawiał się Andrzej Lepper. Wicepremierzy komentowali niedawną wypowiedź premiera, który nie wykluczył przyjęcia Jana Rokity do rządu, jeśli polityk PO zdecyduje się na rozstanie ze swoją partią.