Jeżeli wydanie listu żelaznego nie jest podparte dodatkowymi warunkami w postaci poręczenia majątkowego, nie będzie ono stanowić wystarczającej gwarancji dla sprawnego przebiegu postępowania przygotowawczego, a później sądowego - dodała sędzia Kozłowska.
Decyzją sądu zaskoczony był pełnomocnik Wolnickiego mecenas Łukasz Szatko. Powiedział, że w takiej sytuacji jego klient do kraju nie wróci. Dodał, że stanowisko sądu budzi jego rozczarowanie.
Wolnicki jest podejrzany o wyłudzenie kilkuset milionów złotych. Ukrywa się od sześciu lat. Uciekł, kiedy właściciel Colloseum Józef Jędruch został aresztowany. Wolnicki po powrocie do kraju miał zeznawać i nie utrudniać śledztwa.
Główny proces w sprawie Colloseum dotyczący wyłudzeń i oszustw na kwotę 430 milionów złotych toczy się od początku 2006 roku.