Tramwaj zjeżdżał już do zajedni przy gmachu Opery. Miał to być ostatni kurs, ponieważ od niedzieli linia "1" zmieniała swoją trasę. 35-letni motorniczy, życząc pasażerom dobrej nocy zakończył swoją wypowiedź słowami "Żegnajcie. Wiele historycznych wydarzeń odegrało się w tym miejscu i na tej linii". Potem motorniczy podniósł rękę w geście faszystowskiego pozdrowienia żegnając się słowami "Sieg Heil". Oburzeni pasażerowie powiadomili internetowe wydania dzienników, policję i kierownictwo Wiedeńskich Komunikacji. Motorniczy stracił pracę, ale nie wyparł się swoich słów.
Gerhard Jarosch rzecznik kancelarii wiedeńskiej prokuratury powiedział dziennikarzom, że za propagowanie nazizmu motorniczemu grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.