Zające zostały przetrzebione przede wszystkim dlatego, że namnożyło się ich wrogów. Od kilku lat rośnie znacząco populacja lisów, bo skutecznie udało nam sie wyeliminować u nich wściekliznę . Są to drapieżniki, które zającem nie pogardzą. Na lisy z kolei dziś już mało kto poluje, bo - jak mówią myśliwi - to zwierzę niehandlowe. Ale zające padają tez łupem ptaków drapieżnych: kruków i jastrzębi, które objęte są całkowitą ochroną. Dużym zagrożeniem szaraków są także jenoty i ludzie w samochodach.
W przyrodzie jednak muszą zostać zachowane proporcje między zwierzyną łowną a drapieżnikami. Ale sama natura dzis już sobie nie poradzi, żeby było naturalnie - paradoksalnie muszą interweniowac ludzie.I to robią, zwłaszcza najwięksi sprzymierzeńcy zająca czyli myśliwi.