Belgijskiego polityka poparła większość delegatów obradującego w Bonn kongresu partii.W głosowaniu na kongresie w Bonn poparło go 92 procent delegatów.
Były premier Belgii kieruje największą partią w Parlamencie Europejskim od 1992 roku.
Wybór przewodniczącego był pierwszą ważną decyzją personalną kongresu. Jutro wybranych zostanie dziesięciu wiceprzewodniczących Europejskiej Partii Ludowej. O jedno z miejsc ubiega się pełniący dotychczas tę funkcję Jacek Saryusz-Wolski.
W kongresie uczestniczy 1400 delegatów, w tym 17 szefów europejskich państw i rządów - wśród nich Donald Tusk i Angela Merkel. Głównymi tematami dwudniowego kongresu, poza wyborami władz partii, są przyszłość gospodarki europejskiej i kwestia zmian klimatycznych.
Z Europejskiej Partii Ludowej wywodzą się przewodniczący europarlamentu Jerzy Buzek, Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso oraz prezydent Unii Herman Van Rompuy.