Wit Ż. mówi, że prokuratura ma porażającą go wiedzę. Dzisiaj postawiono mu dwa zarzuty dotyczące korupcji. Miał między innymi - w prozumieniu z innym działaczem, Ryszardem F. pseudonim "Fryzjer" - wpływać na sędziów, aby forowali drugoligową Zawiszę Bydgoszcz oraz wziąć 8 tysięcy złotych łapówki. Dzisiaj uważa, że był to błąd.
"Jeżeli chcemy, żeby to się skończyło, żeby zrobić porządek w polskiej piłce, apeluję - zgłaszajcie się" - mówił Wit Ż. dziś wieczorem podczas doprowadzania go do prokuratury.
Jeszcze wczoraj twierdził, że jest niewinny i że występuje tylko w charakterze świadka.