Władimir Markin, przedstawiciel rosyjskiej prokuratury, poinformował, że w związku z wybuchem wszczęte zostało postępowanie karne z artykułu dotyczącego terroryzmu. Rosyjscy śledczy przypuszczają, że za wybuchem stoją służby specjalne Gruzji, których celem ma być destabilizacja sytuacji w Osetii Południowej. Separatystyczny region, znajdujący się w granicach Gruzji, ponad miesiąc temu ogłosił niepodległość, którą natychmiast uznała Rosja.
Z kolei gruzińskie władze twierdzą, że za wybuch odpowiedzialne są rosyjskie służby specjalne, których celem miałoby być opóźnienie procesu wycofania rosyjskich wojsk z rejonu konfliktu.