W stan pogotowia postawiono siedem baz na terenie kraju. Szczególny ruch panuje w Trapani na Sycylii. Gotowe do startu są tam trzy NATO-wskie Awacsy, czyli samoloty Lotniczego Systemu Ostrzegania i Kontroli. W bazie San Damiano pod Piacenzą uzbrajane są samoloty Tornado ECR do zwalczania obrony przeciwlotniczej przeciwnika. W czasie wojny w Kosowie w 1999 roku przeprowadziły one 168 lotów i wystrzeliły 155 rakiet. W bazie Sigonella na Sycylii wylądowało sześć myśliwców F-16 duńskiego lotnictwa wojskowego. Gotowe są także jednostki włoskiej marynarki wojennej: w Cieśninie Sycylijskiej znajduje się kontrtorpedowiec Andrea Doria. W morze wyszedł też lotniskowiec Garibaldi z sześcioma myśliwcami na pokładzie.
Z Paryża premier Berlusconi potwierdził, że w tej chwili Włochy oddają do dyspozycji swoje bazy i wyrażają gotowość udziału w działaniach. Jest też prawdopodobne, że centrum dowodzenia będzie miało swoją siedzibę w bazie NATO pod Neapolem.
IAR