W Pakistanie aresztowano trzech mężczyzn podejrzanych o ostrzelanie samochodu premiera tego kraju Yousufa Razy Gilaniego. Do ostrzału doszło wczoraj po południu na drodze łączącej Islamabad i Rawalpindi, bliźniacze miasta stołeczne Pakistanu.
Policja nie ujawnia, kim są aresztowani. Jeszcze wczoraj do przeprowadzenia zamachu przyznali się pakistańscy talibowie.
Służby bezpieczeństwa otrzymały dzień wcześniej informację o możliwości zamachu i godzina powrotu premiera z Lahore do stolicy kraju została w ostatniej chwili zmieniona. To tłumaczy, dlaczego zamachowcy ostrzelali kolumnę jadącą bez oficjalnej delegacji.
Tereny w sąsiedztwie miejsca, gdzie doszło do zamachu, były do późnych godzin nocnych otoczone kordonem policji i służb bezpieczeństwa. Zamknięta też była główna droga łącząca Islamabad z Rawalpindi. W obu miastach zwiększono środki bezpieczeństwa. Na ulicach jest więcej policji, lepiej strzeżone są obiekty administracji publicznej.
Wczorajszy zamach został przeprowadzony na trzy dni przed sobotnimi wyborami prezydenckimi. Próby zamachów na premierów Pakistanu nie są niczym nowym. W historii tego kraju zamachowcy wielokrotnie atakowali poprzedników obecnego premiera. W grudniu ubiegłego roku w zamachu przeprowadzonym w Rawalpindi zginęła była premier tego kraju Benazir Bhutto.