Minister sprawiedliwości w rozmowie z tygodnikiem powiedział, że Jerzy Stępień podając się do dymisji uczyniłby wymowny gest, że nie może być w Polsce miejsca na upolitycznienie Trybunału Konstytucyjnego. "Prezes ustanowiłby w ten sposób wysoką poprzeczkę każdemu swojemu następcy, że nie można sędziom przekraczać pewnej granicy i angażować się w bieżącą politykę" - dodał Ziobro.
Tygodnik pisze, że apel o dymisję Stępnia to reakcja na jego ostatnie wystąpienia w mediach. Prezes TK twierdził między innymi, że Ziobro powinien stanąć przed Trybunałem Stanu za wypowiedzi w sprawie aresztowanego doktora Mirosława G. Później - według ministra sprawiedliwości - tendencyjnie bronił prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz w sporze prawnym z wojewodą mazowieckim. "Ubolewam, że niektórzy sędziowie nie potrafią powstrzymać emocji i politycznego zacietrzewienia" - powiedział Zbigniew Ziobro w rozmowie z "Wprost".
Cała rozmowa w najbliższym wydaniu tygodnika.
"Wprost"/iar/orzechowska/dyd