Polacy, którzy przeżyli syberyjską zsyłkę, wspominają, że świętowanie Bożego Narodzenia było im zakazane. Łamali jednak nakaz pracy, nawet za cenę życia. Wyganiani do pracy, solidarnie nie szli.
Krystyna Lubieniecka-Baraniak, która przeżyła na Syberii 6 lat, wspomina, jak jeden z przyjaciół jej rodziny został za odmowę pracy aresztowany i wywieziony w nieznane.
W Boże Narodzenie Polaków-zesłańców odwiedzali ich rosyjscy sąsiedzi i składali życzenia. Krystyna Lubieniecka-Baraniak uważa, że w nieludzkich warunkach zsyłki na Syberii święta miały bardziej religijny charakter i były głębiej przeżywane, niż teraz w Polsce.
Swoje wspomnienia Krystyna Lubieniecka-Baraniak spisała w książce "Sybirska odyseja".