Chiny zamierzają wysłać do Meksyku specjalny samolot, na którego pokładzie do kraju powrócić mają chińscy turyści.
Po stwierdzeniu pierwszego przypadku zarażenia wirusem świńskiej grypy na terytorium Chin, chińskie władze zadecydowały o wstrzymaniu bezpośrednich połączeń lotniczych z Meksykiem.
Do dziś samoloty linii AeroMexico przewoziły pasażerów na trasie łączącej Meksyk z Szanghajem. To właśnie tym lotem - do Szanghaju, a następnie Hongkongu - przyleciał 25-letni obywatel Meksyku, u którego wykryto wirusa świńskiej grypy. Po zawieszeniu lotów w Meksyku pozostali chińscy turyści, którzy mieli wykupione bilety na połączenia realizowane przez meksykańskie linie. To właśnie po nich w niedzielę z Chin przylecieć ma specjalny samolot, wyczarterowany od jednej z chińskich linii lotniczych.
Chiny bronią się przed grypą. Zobacz reportaż CNN:
Tymczasem służby sanitarno-epidemiologiczne poszukują osób, które w samolocie bądź na lotnisku w Szanghaju mogły mieć kontakt z zarażonym mężczyzną. Służbom medycznym na lotnisku w Szanghaju, gdzie najpierw przyleciał 25-latek, nie udało się wykryć wirusa. Wszystkim pasażerom lotu z Meksyku zezwolono na kontynuowanie podróży. Obecnie trwają poszukiwania osób, które wraz z zarażonym świńską grypą Meksykaninem, na pokładzie tego samego samolotu, odbyły 15-godzinną podróż do Chin.