Dotychczas prezydenta wybierało 281 parlamentarzystów. Tym razem zrobi to za nich ponad 8 milionów czterysta tysięcy uprawnionych do głosowania Czechów.
Od wczorajszego popołudnia oddają głosy na dwóch kandydatów.: Karela Schwarzenberga, lidera konserwatywnej partii TOP 09 i Milosza Zemana, byłego premiera.
Frekwencja po pierwszym dniu jest porównywalna z tą sprzed 2 tygodni. Wówczas do urn przyszło około 25 procent uprawnionych. Czesi dysponują sprawnym systemem liczenia głosów. Nazwisko prezydenta-elekta poznamy bardzo szybko od momentu otwarcia urn - zapewnia członek centralnej komisji wyborczej Stanslav Drapal. Jeżeli nie nastąpią żadne, nadzwyczajne komplikacje wówczas wyniki nieoficjalne będą znane już po 15.30.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Wybory w Czechach. Schwarzenberg zły O godzinie 22 zamknięto w Czechach lokale wyborcze i tym samym zakończył się pierwszy dzień drugiej tury wyborów prezydenckich. | |
Kto zastąpi Vaclava Klausa? Czesi wybierają Czeski parlament na początku 2012 roku zdecydował, że szef państwa ma być wybierany w głosowaniu bezpośrednim, w odpowiedzi na zarzuty o korupcję i złożoność procedury wyboru szefa państwa przez parlament. |