W słowackich Pieszczanach, gdzie spotkali się prezydenci Grupy Wyszehradzkiej Michał Kamiński tłumaczył, że ci, którzy zdecydowali o wprowadzeniu stanu wojennego, muszą za to odpowiedzieć, gdyż "prawo powinno znaczyć prawo". "Jeżeli ktokolwiek złamał prawo, czy był to generał Jaruzelski, czy był to pan Jan Kowalski, powienien za to ponieść odpowiedzialnośc"- podkreślił Kamiński. .
Sąd zakończył czytanie aktu oskarżenia w sprawie autorów stanu wojennego. Sprawa została odroczona do 25 września, wówczas oskarżeni będą składać wyjaśnienia.