Sąd okręgowy podczas orzekania powoływał się na wyrok sądu lustracyjnego korzystny dla Lecha Wałęsy. Według sądu apelacyjnego nie był on jednak wiążący.
Zdaniem apelacji sąd okręgowy dopuścił się także
wielu uchybień, w tym uniemożliwił Krzysztofowi Wyszkowskiemu przedstawienie wszystkich dowodów. Teraz Wyszkowski będzie musiał przedstawić wszystkie dokumenty, na które do tej pory się powoływał.
Sprawa wraca więc do sądu okręgowego i proces będzie musiał zostać przeprowadzony od początku.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.