Marek Cichocki, doradca prezydenta do spraw międzynarodowych uważa, że wznowienie rozmów z Moskwą to pozytywny krok Unii, ale - jego zdaniem - Bruksela mogła go lepiej przygotować. Jego zdaniem, albo powstanie nowa umowa Unii z Rosją, albo też Rosjanie będą wybierać sobie w Unii wygodnych partnerów do rozmów.
Zdaniem Marka Cichockiego Bruksela powinna była wyznaczyć Rosji konkretne warunki, od których uzależniałaby podjęcie rozmów. Doradca prezydenta podkreślił, że Rosja potrzebuje jasnego przekazu, jakie jej działania nie będą przez Unię tolerowane i gdzie są "czerwone linie", których Rosja nie może przekroczyć. Wyjaśnił, że jedną z takich czerwonych linii jest bezpieczeństwo krajów bałtyckich.
Negocjacje UE-Rosja zerwano po wkroczeniu wojsk rosyjskich do Gruzji. O wznowieniu rozmów zdecydowano w połowie listopada na spotkaniu w Nicei.