Rozpoczęło się kosmiczne liczenie wielorybów. Satelity mają rejestrować obecność tych ssaków automatycznie, co pomoże w ich ochronie - uważają pomysłodawcy.
Do eksperymentu posłużyły zdjęcia z satelity WorldView2. Obserwacje prowadzono nad Zatoką Nuevo u wybrzeży Argentyny. Satelita mógł zajrzeć nawet na 15 metrów w głąb - podkreśla w rozmowie z BBC współautor badań, Peter Fretwell i dodaje: "Jeden piksel na takim zdjęciu to w rzeczywistości 50 ziemskich centymetrów. Zdjęcia były więc na tyle dokładne, że widać na nich nawet kształt wielorybów". Jego zdaniem, liczenie satelitarne daje niemal taką samą skuteczność jak liczenie przez ludzi, ale jest znacznie szybsze i tańsze. Według naukowców, teraz będzie dokładnie wiadomo, gdzie są wieloryby i ile ich jest, toteż łatwiej będzie im pomagać. Wyniki badań publikuje portal Publicznej Biblioteki Nauk ("PLoS One").
IAR