Koalicja jest przekonana, że wstrzymanie pieniędzy na budowę dróg w Polsce nie będzie miało wpływu na pozycję Polski w czasie negocjacji budżetowych. Innego zdania jest opozycja. W czwartek rozpoczyna się unijny szczyt, który będzie poświęcony budżetowi Unii Europejskiej na lata 2014-2020.
Goście _ Śniadania w Trójce _ nie byli zgodni co do tego, czy wykrycie przez polskie służby nieprawidłowości przy przetargach na budowę dróg wzmocni naszą pozycję czy osłabi.
W ocenie wiceszefowej klubu parlamentarnego PO Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, całej sprawie w naszym kraju niepotrzebnie nadaje się histeryczny ton. _ - To sukces państwa polskiego, że znaleźliśmy nieprawidłowości i że jesteśmy uznawani za państwo w którym walka z korupcją jest coraz lepsza _ - dodaje Kidawa-Błońska. Jak mówi posłanka nie rozumie skąd ten krzyk _ źle się stało _. Po złożeniu odpowiednich wyjaśnień pieniądze wrócą na drogi zaznacza Kidawa-Błońska.
Jarosław Kalinowski z PSL uważa, iż powinniśmy się szczycić tym, że to polskie służby wykryły zmowę cenową. Jak przypomina, Polska jest jednym z krajów najlepiej wykorzystujących środku unijne. _ - Sprawa zmowy cenowej nie poprawia wizerunku Polski, ale nie powinniśmy psuć tego wizerunku sami _ - tłumaczy Kalinowski.
Witold Waszczykowski z PiS uważa, że sytuacja nie ulegnie poprawie, dopóki Polska odpowiednio nie skoryguje prawa w zakresie przetargów. Jego zdaniem Polska ma do wypełnienia procedury unijne i musi je zrealizować i dlatego w jego opinii jeśli chcemy, żeby pieniądze zostały odwieszone to trzeba dokonać zmian prawnych zgodnie z zaleceniami audytów.
Wicemarszałek Sejmu, poseł SLD Jerzy Wenderlich podkreśla, że ci którzy dopuścili do nieprawidłowości, powinni ponieść konsekwencje. Wenderlich uważa, że stanęliśmy na krawędzi przepaści i utraty dużych środków. SLD stoi na stanowisku, że odwołany że stanowiska powinien być szef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro dodaje, że dużo wcześniej niż unia, powinien zareagować polski rząd. _ - To jest kłopot _ - mówi, a prasa europejska donosi, że to poważnie utrudni naszą sytuację negocjacyjną, jeżeli chodzi o pozyskanie środków na następny okres rozliczeniowy.
Doradca prezydenta Henryk Wujec przestrzega przed rzucaniem wzajemnych oskarżeń - to, jak zauważa, psuje wizerunek naszego kraju. - _ Tu potrzebna jest wstrzemięźliwość _- zauważa Wujec.
- _ Nie wolno bagatelizować wykrytych nieprawidłowości - potrzebne są zmiany strukturalne - _ mówi Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota. Jego zdaniem, jeżeli Polska czegoś nie zrobi to takie sytuacje będą zdarzały się częściej, jak dodaje Rozenek rozliczanie inwestycji drogowych w tej chwili nie jest właściwe.
Zastrzeżenia Komisji Europejskiej dotyczą między innymi 61-kilometrowego odcinka między Piotrkowem Trybunalskim a Rawą Mazowiecką, a także przetargu na budowę autostrady A4 na odcinku Radymno - Korczowa i rozbudowę drogi S 8 na odcinku Jeżewo - Białystok.
Komisja Europejska wstrzymała wypłaty na łączna kwotę 3 i pół miliona złotych. Według minister rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej, środki mogą zostać odblokowane na przełomie lutego i marca.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Przez tą decyzję przegramy miliardy z UE? Jacek Saryusz-Wolski jest zaniepokojony zamrożeniem unijnych funduszy. | |
Zablokowane miliardy. "Wiele hałasu o nic" - Wiele hałasu o nic - tak o zablokowanych unijnych miliardach dla Polski mówi unijny komisarz. |