Zdaniem generała Kozieja, jeśli cięcia są konieczne, to należy oszczędzać na liczbie żołnierzy, a nie na sprzęcie. Oszczędności na inwestycje, mogłyby spowodować upadek polskiego przemysłu zbrojeniowego. Generał Koziej uważa z kolei, że rezygnacja z misji w Czadzie lub na Bliskim Wschodzie nie przyniesie właściwie żadnych oszczędności. Misje w większości są finansowane ze środków ONZ.
Zdaniem gościa Polskiego Radia oszczędności należy szukać w innych miejscach. Na przykład powinniśmy minimalizować polskie zaangażowanie w Afganistanie. Misja ta jest bardzo kosztowna i w całości musi ją pokrywać budżet.
W ubiegłym tygodniu premier Donald Tusk polecił ministrom znalezienie oszczędności w sumie na 17 miliardów złotych. Najtrudniejsze rozmowy premier prowadził z ministrem obrony narodowej Bogdanem Klichem, który dopiero dziś ma podać kwotę jaką uda mu się zaoszczędzić. W sobotę propozycja ministra Klicha nie usatysfakcjonowała premiera, który oczekuje nawet 4-5 miliardów oszczędności w resorcie obrony.