Ponadto sąd orzekł, że Siemiątkowski nie będzie mógł przez 2 lata zajmować stanowisk publicznych związanych z dostępem do informacji niejawnych.
Sąd obalił ustalenia śledztwa, według których Siemiątkowski miał przekazać Renacie K. tajne informacje o śledztwie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w sprawie państwowej spółki PERN "Przyjaźń".
W marcu 2004 roku funkcjonariusze ABW z Bydgoszczy podsłuchali rozmowę Renaty K. z szefem spółki "Vectra" Markiem Graczykowskim. W trakcie rozmowy padło nazwisko Zbigniewa Siemiątkowskiego. Sąd jednak nie mógł wykorzystać nagrań podsłuchanych rozmów, bo uzyskano je niezgodnie z prawem: