Kilka dni temu lekarze oświadczyli, że od nowego roku na receptach nie będą wpisywać prawa do zniżki. W rezultacie chorzy mogą płacić w aptece 100 procent ceny leku. Zgodnie z ustawą refundacyjną, która wchodzi w życie od 1 stycznia, lekarze będą karani za to, że wypiszą receptę ze zniżką, jeśli faktycznie ta zniżka nie przysługuje. Według lekarzy, nie są oni w stanie potwierdzić ubezpieczenia pacjenta.
Prezes NRL Maciej Hamankiewicz uważa, że szybka nowelizacja ustawy refundacyjnej jest możliwa. Przypomniał, że w przypadku dopalaczy zmiany ustawowe wprowadzono bardzo szybko. "Jestem dobrej myśli co do sprawności polskiego parlamentu, w końcu mamy też nowego marszałka Sejmu, który potrafi szybko i zdecydowanie działać, w związku z tym ja wierzę, że wszystko jest możliwe" - powiedział prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
Maciej Hamankiewicz dodał, że rozporządzenie w sprawie wypisywania recept nie rozwiązuje konfliktu. "Być może minister Arłukowicz, widząc jakieś kłopoty na drodze legislacyjnej, będzie chciał wydać rozporządzenie, ale ono musi być zgodne z polskim prawem, a to prawo jest stanowione w Sejmie" - zaznaczył szef NRL.
Według niego, na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia 14 grudnia sprawa nowelizacji ustawy refundacyjnej powinna być zgłoszona przez posłów.