aktualizacja: 11:15
Zginęło czterech górników. Poszkodowane zostały 23 osoby, 19 z nich jest już w szpitalu. Okoliczności wypadku bada prokuratura, władze miasta ogłosiły żałobę.
Do wybuchu doszło na głębokości około 900 metrów. Ściana nie była eksploatowana - była wyłączona ze względu na awarię. Trwały tam prace remontowo-konserwacyjne.
19 górników przebywa w dwóch śląskich szpitalach. Stan trzech, leczonych w Centrum Leczenia Oparzeń CLO w Siemianowicach Śląskich jest ciężki. Jak powiedział dyrektor szpitala Mariusz Nowak, pacjenci nie wyrazili zgody na przekazanie mediom szczegółowych informacji o stanie swojego zdrowia i przebiegu leczenia._ - Robimy wszystko co możliwe, żeby ich uratować _ - zapewnia dr Marek Kawecki z CLO.
16 górników z oparzeniami, skaleczeniami i złamaniami trafiło do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego Nr 2 w Jastrzębiu Zdroju. Rzeczniczka szpitala Alicja Brocka powiedziała, że 12 z nich trafiło na ortopedię, dwóch na oddział chirurgii ogólnej, dwóch kolejnych leży na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej.
- _ Stan jednej z osób, leżących na OIOM-ie jest stabilny, stan zdrowia drugiej lekarze określają jako poważny _ - mówi Brocka. Zastrzega, że część pacjentów może zostać wkrótce przewiezionych do innych placówek. Chodzi o dwóch poszkodowanych, którzy mogą jeszcze w czwartek zostać przewiezieni do siemianowickiej oparzeniówki.
Jastrzębie Zdrój ogłasza żałobę
Prezydent Jastrzębia Zdroju ogłosił w mieście żałobę. Potrwa od godz. 12.00 w czwartek do godz. 12.00 w sobotę. Z apelem o uczczenie pamięci ofiar katastrofy poprosił mieszkańców regionu wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk: _ - Chciałbym, by instytucje kultury i rozrywki naszego regionu zachowały w tych dniach należytą powagę w prezentowanym przez nie programie artystycznym. Proszę, by repertuar placówek kulturalnych w województwie odpowiadał atmosferze szacunku dla pamięci ofiar katastrofy i tragedii ich rodzin _ - zaapelował.
W związku z wypadkiem na Śląsk jedzie wicepremier Waldemar Pawlak, by osobiście zapoznać się z sytuacją. Wicepremier przyjedzie najpierw do Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach, potem odwiedzi Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, gdzie trafili najbardziej poszkodowani górnicy, a następnie pojedzie do Jastrzębia Zdroju.
Okoliczności wypadku bada prokuratura
Gliwicka prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie wypadku. Postępowanie będzie prowadzone pod kątem m.in. sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób - tłumaczy rzecznik prokuratury Michał Szułczyński.
Jedną z pierwszych zleconych przez śledczych czynności będzie sekcja zwłok. W najbliższym czasie zostaną też przesłuchani pierwsi świadkowie. Ustalając okoliczności tragedii prokuratura zamierza współpracować z komisją prezesa Wyższego Urzędu Górniczego.