Nowa Rada Nadzorcza Telewizji Polskiej mianowała Bogusława Szwedo pełniącym obowiązki prezesem zarządu spółki. Obok niego Rada do zarządu oddelegowała ze swojego grona Małgorzatę Wiśnicką-Hińczę. Decyzji Rady nie uznaje dotychczasowy p.o. prezes Piotr Farfał.
Bogusław Szwedo jest założycielem komercyjnego Radia Leliwa z Tarnobrzegu. Od stycznia 2007 roku zasiadał w poprzedniej Radzie Nadzorczej TVP. Jest wykładowcą w Instytucie Przedsiębiorczości i Zarządzania Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnobrzegu. Małgorzata Wiśnicka-Hińcza jest doktorem nauk ekonomicznych i autorką publikacji w dziedzinie finansów.Bogusław Szwedo podkreśla, że to sąd rozstrzygnie po czyjej stronie jest racja.
POSŁUCHAJ BOGUSŁAWA SZWEDO:
Przewodniczący Rady Nadzorczej TVP Bogusław Piwowar dodał, że przed podjęciem decyzji o odwołaniu Piotra Farfała i członków zarządu konsultowali się z prawnikami.
POSŁUCHAJ BOGUSŁAWA PIWOWARA:
Wcześniej nowo wybrana Rada Nadzorcza telewizji odwołała pełniącego obowiązki prezesa telewizji publicznej Piotra Farfała. Odwołani zostali też zawieszeni od grudnia 2008 roku prezes Andrzej Urbański oraz członkowie zarządu: Marcin Bochenek i Sławomir Siwek.
Piotr Farfał nie zgadza się z decyzją Rady Nadzorczej. W oświadczeniu napisał, że istnieją wątpliwości prawne co do ważności uchwały Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji powołującej członków Rady Nadzorczej. Zdaniem Farfała decyzja przedstawiciela ministra skarbu państwa profesor Ewy Nowińskiej o rezygnacji z zasiadania w radzie nadzorczej, czyni tę radę kadłubową i niezdolną do podejmowania decyzji.
Ewa Nowińska, a także profesor Ryszard Markiewicz z Rady Nadzorczej Polskiego Radia zrezygnowali ze swoich funkcji tłumacząc to upolitycznieniem tych gremiów. Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski powiedział natomiast, że Rada Nadzorcza działa legalnie.
Członkowie gremium przyspieszyli termin posiedzenia z czwartku 24 września na dziś. Przewodniczący Bogusław Szwedo zdecydował o tym w związku z ostatnimi wydarzeniami w telewizji publicznej.
Swą decyzję motywował między innymi niewpuszczeniem do siedziby TVP członków Rady, opiniami związków zawodowych, które ostrzegają przed złą sytuacją w spółce, czy też procesem likwidacji programów misyjnych. Przyspieszenie głosowania nad odwołaniem Farfała to także skutek oddalenia przez sąd kolejnego wniosku o wstrzymanie uchwał KRRiT o wyborze Rady Nadzorczej TVP.
| Historia zamieszania w TVP |
| --- |
| Poprzednia rada nadzorcza telewizji w ostatnim dniu swej kadencji zawiesiła Farfała w obowiązkach, a kierowanie TVP powierzyła Sławomirowi Siwkowi. Krajowy Rejestr Sądowy nie zarejestrował jednak tych uchwał uznając, że zostały podjęte już po zakończeniu kadencji rady nadzorczej. Pod koniec lipca ośmiu członków nowej rady wybrała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Wśród nich są cztery osoby kojarzone z Prawem i Sprawiedliwością i trzy kojarzone z Sojuszem Lewicy Demokratycznej. W sierpniu swego przedstawiciela do rady wskazał minister skarbu. Wciąż nie wpisano jednak do KRS-u nowej rady nadzorczej TVP. Sąd rejestrowy odesłał bowiem Piotrowi Farfałowi wniosek o jej rejestrację. Zdecydowały o tym względy formalne - dane członków rady były niekompletne, brakowało w nich numerów PESEL. Członkowie nowej rady nadzorczej TVP są przekonani o legalności ich wyboru, bo - jak argumentują - ważna jest uchwała KRRiT, a wpis
do KRS to jedynie stwierdzenie faktu. Legalność wyboru rady nadzorczej w TVP w dalszym ciągu kwestionują jednak telewizyjni prawnicy. Stanisław Rymar - główny prawnik procesowy zarządu - kwestionuje też w ogóle możliwość wybierania rad nadzorczych w mediach publicznych przez KRRiT i wniósł do Sądu Okręgowego w Warszawie, by ten zadał pytanie w tej sprawie Trybunałowi Konstytucyjnemu. |
| Raport Money.pl | |
|---|---|
 |
*Ustawa medialna do kosza. Media w finansowej zapaści * Polacy przestali płacić abonament RTV. Dług za ostatnie trzy lata to 3,5 mld zł. Czytaj w Money.pl |