Jak czytamy w gazecie - zamrożenie etatów było jednym ze sztandarowych sposobów walki władz stolicy z kryzysem. 3 lipca Hanna Gronkiewicz-Waltz oświadczyła, że do nowych zadań musi im wystarczyć obecna kadra.
1 sierpnia powinny więc zniknąć ze strony ratusza ogłoszenia o pracy, ale - jak podaje "Życie Warszawy" - rekrutacja trwa. Warszawskie urzędy poszukują aż 77 pracowników. "Pani prezydent chodziło o to, by po 1 sierpnia nie rozpisywać nowych konkursów" - tłumaczył rzecznik ratusza Tomasz Andryszczyk. Jak zaznaczył w rozmowie z gazetą - konkursy ogłoszone w lipcu, muszą zostać rozstrzygnięte.
Najwięcej ogłoszeń zamieścił w Biuletynie Informacji Publicznej urząd miasta. W tej chwili prowadzi rekrutację aż na 45 stanowisk - zauważa dziennik. Ratusz szuka osób, które będą upowszechniały kulturę, regulowały stan prawny gruntów, prowadziły archiwum i rozliczały budowę drugiej linii metra.
30 czerwca w stołecznym ratuszu i urzędach dzielnic pracowało 7119 osób. A tylko w lipcu pojawiło się ponad 200 nowych ogłoszeń o pracy. Władze miasta oceniają jednak, że nowych urzędników nie będzie aż tak dużo. Tomasz Andryszczyk powiedział w rozmowie z "Życiem Warszawy", że nie wszystkie z lipcowych konkursów zostaną rozstrzygnięte. Rzecznik ocenia, że zatrudnienie zwiększy się o nie więcej niż kilkadziesiąt osób.
"Życie Warszawy"/IAR/man/to/