54 samorządowców z Wielkopolski: przewodniczących rad miast, gmin, wójtów, starostów i burmistrzów - może stracić swoje mandaty z powodu nie dostarczenia na czas któregoś z wymaganych oświadczeń - poinformował w piątek PAP rzecznik prasowy wojewody wielkopolskiego Michał Fijałkowski.
Dodatkowo, z ustaleń PAP wynika, że mandaty może też stracić 51 szeregowych radnych wielkopolskich miast i gmin.
Z informacji przekazanych PAP przez Fijałkowskiego wynika, że za niedostarczenie oświadczeń majątkowych mandaty może stracić 43 przewodniczących rad gmin, 1 wójt i 1 starosta.
Mandaty może tracić też 4 przewodniczących rad gminnych, 4 wójtów i tylu samu starostów, którzy nie dostarczyli na czas oświadczeń o działalności gospodarczej małżonków.
Według Fijałkowskiego, wojewoda wielkopolski Tadeusz Dziuba w specjalnym piśmie przypominał wszystkim samorządowcom o terminach złożenia oświadczeń. "Sytuacja może się zmienić, jeżeli wymagane dokumenty zostały wysłane pocztą w wymaganym terminie i dopiero do nas dotrą" - dodał Fijałkowski.
Mandaty radnych może stracić wszystkich 15 radnych gminy Obrzycko, tylu samych radnych rady miasta Obrzycka, 21 radnych miasta Oborniki Wielkopolskie. Według przewodniczącego rady gminy Obrzycko Jacka Libery, problem wynika z niejasności przepisów.
"Zebrałem oświadczenia radnych mojej gminy i chciałem je dostarczyć do Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Okazało się, że jest po czasie. Ja pełnie funkcję od 12 lat i nigdy nie było kłopotu. Teraz są niejasne przepisy i stąd kłopot" - powiedział PAP Libera.
Samorządowcy są zobowiązani złożyć kilka oświadczeń. W oświadczeniu majątkowym podają informacje o dochodach i posiadanym majątku. Ponadto składają także oświadczenia o działalności gospodarczej małżonka oraz - niektórzy z samorządowców - oświadczenia dotyczącego tego, czy ich małżonkowie mają związki finansowe z samorządem np. umowę o pracę.
Na złożenie oświadczeń majątkowych samorządowcy mają 30 dni od daty złożenia ślubowania, a przypadku pozostałych dokumentów - 30 dni od dnia wyboru.
Problem w tym, że w nowelizacji samorządowej ordynacji wyborczej znalazły się nowe przepisy dotyczące oświadczeń - m.in. kar za niezłożenie ich w terminie. Ale w ustawach samorządowych ciągle znajdują się stare regulacje.
Libera powiedział, że otrzymał z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego informację, że "sprawę interpretacji przepisów badają prawnicy urzędu". "Jak sprawa się wyjaśni na naszą niekorzyść, będziemy swoich praw dochodzić w sądzie administracyjnym" - zapowiedział zapowiedział. (PAP)
lis/ mok/ rod/
