30 listopada 1880 roku urodził się Adam Czerniaków - działacz gospodarczy i społeczny, publicysta, senator II RP, podczas okupacji prezes Judenratu w getcie warszawskim.
Adam Czerniaków urodził się 30 listopada 1880 roku w Warszawie. Ukończył Wydział Chemii na Politechnice Warszawskiej i Wydział Przemysłowy Politechniki w Dreźnie. W roku 1909 władze rosyjskie aresztowały go za działalność niepodległościową. Współtworzył Centralny Związek Rzemieślników Żydów, pełnił także funkcję radnego Warszawy oraz radcy stołecznej Gminy Żydowskiej. Działał również na rzecz zbliżenia polsko-żydowskiego, sam uważając się za Żyda-Polaka. Napisał także wiele publikacji naukowych poświęconych m.in. silnikom wybuchowym, piekarnictwu, cukrownictwu oraz innym dziedzinom chemii przemysłowej i użytkowej.
Po wybuchu II wojny, podczas okupacji Warszawy przez Niemców, we wrześniu 1939 roku prezydent Warszawy Stefan Starzyński powierzył mu urząd komisarycznego prezesa stołecznej Żydowskiej Gminy Wyznaniowej, który pełnił również po kapitulacji miasta. Po utworzeniu przez Niemców getta warszawskiego, stanął na czele powstałej w nim Rady Żydowskiej - Judenratu. Współtworzył system pomocy społecznej w getcie, pomagał w powstawaniu podziemnego archiwum, popierał opór i działalność konspiracyjną, lecz dystansował się od działań zbrojnych.
Po rozpoczęciu akcji przymusowego wysiedlania Żydów, sprzeciwił się złożeniu podpisu pod obwieszczeniem na ten temat, zdając sobie sprawę iż jego celem była deportacja Żydów do obozów śmierci. Dzień po rozpoczęciu masowych wywózek do obozu zagłady w Treblince, 23 lipca 1942 roku, odebrał sobie życie poprzez połknięcie cyjanku w budynku stołecznej Gminy Żydowskiej przy ul. Grzybowskiej.
W pożegnalnym liście do żony napisał: "Żądają ode mnie bym własnymi rękami zabijał dzieci mego narodu. Nie pozostaje mi nic innego, jak umrzeć".
Współpracownikom z zarządu Gminy Żydowskiej w ostatnim piśmie wyznał: "Byli u mnie Worthoff i towarzysze i zażądali przygotowania na jutro transportu dzieci. To dopełnia mój kielich goryczy, przecież nie mogę wydawać na śmierć bezbronne dzieci. Postanowiłem odejść. Nie traktujcie tego jako akt tchórzostwa względnie ucieczkę. Jestem bezsilny, serce mi pęka z żalu i litości, dłużej tego znieść nie mogę. Mój czyn wykaże wszystkim prawdę i może naprowadzi na właściwą drogę działania. Zdaję sobie sprawę, że zostawiam Wam ciężkie dziedzictwo".
Adam Czerniaków spoczął na cmentarzu żydowskim przy ul. Okopowej w Alei Zasłużonych. Na jego grobie umieszczono fragmenty Księgi Ezechiela oraz utworu Cypriana Kamila Norwida "Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie".
Był autorem pisanego po polsku dziennika, który powstawał od pierwszych dni okupacji Warszawy do śmierci Czerniakowa. Znalazły się w nim rozważania o trudnej sytuacji życia w getcie, spotkaniach i kontaktach jakie w związku z pełnionym funkcjami miał z Hitlerowcami oraz innymi mieszkańcami getta. Przekład dziennika na hebrajski ukazał się w jerozolimskim Instytucie Yad Vashem w 1968 roku, zaś oryginalną wersję po polsku wydano w roku 1983. (PAP)
akn/ ls/