1,6 promila w wydychanym powietrzu miał kierowca autokaru, który w niedzielę w Krakowie przyjechał po dzieci wyruszające na kolonię do Bułgarii - poinformował PAP rzecznik małopolskiej policji, młodszy inspektor Dariusz Nowak.
Policjantów na przegląd autokaru wezwali rodzice kolonistów. Funkcjonariusze sprawdzili też stan kierowcy, który przyjechał autokarem po dzieci. Okazało się, że jest on nietrzeźwy.
53-letni kierowca jednego z krakowskich biur podróży został zatrzymany w izbie wytrzeźwień. Zostanie mu postawiony zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
Dzieci wyruszyły w podróż do Bułgarii z innym kierowcą.(PAP)
czo/ pad/