Władze warszawskiego lotniska zapewniają, że w zimie nie powinno być problemów z funkcjonowaniem portu. By usprawnić odśnieżanie dróg startowych lotnisko za 28 mln zł kupiło nowy sprzęt; z tego 20 mln zł pochodziło ze środków UE.
W tym sezonie port korzystać będzie z sześciu nowych zestawów odśnieżających, kolejne cztery otrzyma w 2011 r. Zestaw odśnieżający składa się z pługa, ciągnika, oczyszczarki i umieszczonego na końcu wentylatora. Dodatkowo lotnisko dysponuje zraszarką środków chemicznych do odladzania nawierzchni lotniskowych.
"Sprzęt pozwoli nam bezpieczniej i krócej odśnieżać pasy startowe. Będzie to możliwie już po jednym przejeździe kolumny odśnieżającej" - powiedział w poniedziałek dyrektor Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze Michał Marzec. Wyjaśnił, że czas potrzebny na wykonanie tych prac skróci się z 40 do 20 minut.
"Nowy sprzęt umożliwi również odśnieżanie dróg kołowania oraz płyt postojowych dla samolotów. Ma to skutkować poprawą przepustowości lotniska zimą" - podkreślił Marzec. Dodał, że kupiona przez port zraszarka używa wyłącznie środków chemicznych, które nie powodują korozji samolotów oraz zapewniają krótki czas utylizacji.
Lotnisko Chopina jest największym portem lotniczym w Polsce. Zajmuje powierzchnię ok. 560 ha. Port ma dwie drogi startowe o długościach ponad 3,6 km oraz 2,8 km, dziewięć płyt postojowych, ponad 50 stanowisk postojowych. Port obsługuje ruch rozkładowy, czarterowy oraz cargo. W 2009 r. na lotnisku odprawiono ponad 33 tys. ton towarów oraz 8,3 mln pasażerów, a od stycznia do sierpnia br. 5,85 mln osób. (PAP)
aop/ bos/