3,2 promila alkoholu miał kierowca, którego zatrzymali policjanci z Drezdenku w Lubuskiem. 30-latek wracał z cmentarza - poinformował PAP Artur Chorąży z zespołu prasowego lubuskiej policji.
"Mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia; będzie odpowiadał w trybie przyspieszonym. Grozi mu do dwóch lat więzienia. Jak powiedział, alkohol pił ze swoim znajomym w pobliżu cmentarza" - powiedział PAP Chorąży.
Ponadto okazało się, że 30-latek nie ma uprawnień do kierowania samochodem. Dwa lata temu, był już zatrzymany na jeździe po pijanemu. Wówczas sąd orzekł wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do 2010 roku.
Jak przekazał PAP Chorąży, od piątku do sobotniego południa w Lubuskiem doszło do pięciu wypadków drogowych. W większości były to potrącenia. Na szczęście nie było ofiar śmiertelnych.
W całym regionie policja zatrzymała w tym czasie 16 nietrzeźwych kierowców. (PAP)
mmd/ mow/