6 firm wpłaciło wadia uprawniające do udziału w aukcjach części majątku stoczni Szczecin, które nie znalazły do tej pory nabywców - poinformował we wtorek PAP zarządca kompensacji Roman Nojszewski.
Chętni do zakupu majątku stoczni Szczecin mieli czas do wtorku na składanie oświadczeń rejestracyjnych oraz wpłatę wadium, uprawniającego do udziału w aukcjach. Mają się one odbyć 23 listopada.
Nojszewski zaznaczył, że aukcje miały dotyczyć 22 postępowań. Inwestorzy zgłosili się do 9 przetargów.
Wystawiany na aukcjach majątek ma wartość ponad 100 mln zł. Obejmuje m.in. pochylnie Wulkan i Odra, malarnię, prefabrykację, czyli miejsce, w którym powstają konstrukcje stalowe, sieci energetyczne, projekty zbiornikowców i kontenerowców oraz majątek ruchomy.
Wiceminister skarbu Adam Leszkiewicz powiedział we wtorek PAP, że złożenie przez inwestorów oświadczeń rejestracyjnych oraz wpłata wadium nie musi oznaczać ich udziału w aukcjach. Dlatego na razie jest za wcześnie, by mówić, jak zakończy się postępowanie 23 listopada. Leszkiewicz wyraził jednak nadzieję, że prowadzona przez Agencję Rozwoju Przemysłu oraz zarządcę kompensacji akcja promująca tereny postoczniowe przyniesie efekty.
Wiceminister skarbu zaznaczył, że od ostatnich przetargów minęło kilka miesięcy. "Być może pojawią się inwestorzy, którzy w tym czasie podjęli biznesowe decyzje o uruchomieniu i trwałym rozwinięciu działalności gospodarczej na terenach postoczniowych w Szczecinie" - podkreślił.
"Do końca marca przyszłego roku prezes Agencji Rozwoju Przemysłu musi zamknąć postępowanie kompensacyjne. Taki harmonogram narzuciła nam Komisja Europejska. Wcześniej sądy w Szczecinie i Gdańsku powinny zatwierdzić listę wierzycieli oraz podział zgromadzonych środków ze sprzedaży części stoczniowego majątku dla wierzycieli. Czasu więc jest niewiele" - mówił wcześniej PAP wiceminister skarbu.
Leszkiewicz zapowiedział, że dla stoczniowych aktywów, które nie zostaną sprzedane do końca marca 2011 r., po zamknięciu postępowania kompensacyjnego, sądy będą ustanawiać syndyka masy upadłościowej.
Nojszewski poinformował PAP, że do środy do godz. 15 inwestorzy mają czas na składanie oświadczeń rejestracyjnych i wpłatę wadium, uprawniających do udziału w aukcjach w sprawie majątku stoczni Gdynia. Mają się one odbyć 25 listopada. Chodzi m.in. o prawa autorskie do projektów statków.
6 listopada 2008 r. Komisja Europejska uznała, że udzielona zakładom w Gdyni i Szczecinie przez polski rząd pomoc publiczna jest nielegalna. Zgodnie z planem uzgodnionym z KE podzielony na części majątek stoczni został wystawiony na sprzedaż, a pracownicy zwolnieni. Szczegóły związane z wyprzedażą majątku zostały zawarte w tzw. specustawie stoczniowej. Części majątku stoczni miały być sprzedane w otwartych, nieograniczonych przetargach, a o wyłonieniu zwycięzcy decydować miała najwyższa cena.
W przetargach organizowanych w lipcu br. udało się znaleźć nabywców na majątek stoczni Szczecin - wart 4,9 mln zł, a wartość wystawionego na sprzedaż majątku wynosiła ok. 120 mln zł.
Za aktywa stoczni Gdynia o łącznej wartości ponad 166 mln zł podczas wrześniowej licytacji uzyskano prawie 214 mln zł. Najważniejszą część stoczni Gdynia, tzw. duży dok wraz z suwnicą, wylicytowała prywatna stocznia Crist z Gdańska za 175 mln zł netto. W trzech przetargach zwyciężyła Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna. Kupiła ona budynek administracyjny z zapleczem magazynowym, drogę asfaltową dla ciężkiego transportu oraz tory kolejowe wraz z bocznicą. Nieruchomości gruntowe i budynki nabyły spółki Eco Transped Mariusz Nierychlewski i Elektro-Plus, blachy PHU Mardom Wojciech Szczutowski.
Na przeprowadzenie kolejnych licytacji aktywów zakładów w Gdyni i Szczecinie zgodziła się pod koniec kwietnia Komisja Europejska. Zezwoliła ona na kontynuowanie tego procesu do końca pierwszego kwartału 2011 roku.
Dorota Zawiślińska (PAP)
dol/ mki/
