Aktorzy opolskiego teatru dramatycznego zaśpiewają piosenki z festiwalu opolskiego w pociągu do Berlina. Opolan zaproszono do projektu "Kraków-Berlin xprs" - wspólnego przedsięwzięcia Narodowego Starego Teatru z Krakowa i berlińskiego Maxim Gorki Theater.
Opolscy aktorzy zaśpiewają w pociągu przeboje festiwali opolskich wybrane ze spektaklu "Naprawdę nie dzieje się nic - czyli piosenki z Opola". W specjalnym wagonie teatralno-koncertowym zabrzmi 7 piosenek wybranych przez niemieckich twórców projektu.
"Niemcy oglądali spektakl krótko po premierze i wybrali do projektu +Kraków-Berlin xprs+ 7 piosenek. Nie mieliśmy żadnego wpływu na ten wybór" - powiedział PAP dyrektor opolskiego teatru i reżyser festiwalowego spektaklu, Tomasz Konina.
W pociągu zabrzmią m.in. "Ocalić od zapomnienia" Marka Grechuty, "Baranek" Kultu, "Co mi, Panie, dasz" Bajmu, oraz "Na zakręcie" Krystyny Jandy. Aktorzy wsiądą do kursującego codziennie pociągu EC "Wawel" na stacji Kędzierzyn-Koźle i wysiądą w Opolu. "Nie mamy żadnej próby, wsiadamy i gramy, więc będziemy trochę improwizować" - zastrzegł dyrektor.
Dodał, że na potrzeby "wagonowej" wersji spektaklu trzeba było przebudować jego oś dramatyczną. "Nie dość, że sam spektakl jest w wersji +mini+, to jeszcze dzieje się w innym momencie podróży niż nasza wersja sceniczna. Tam był dworzec, na którym zaczyna się i kończy każda wędrówka, tu mamy samą podróż" - tłumaczył Konina.
W minispektaklu pojawi się kilka opowieści - każdy z pasażerów, którzy spotykają się w wagonie, opowie swoją historię. "W pociągu spotka się kilka małych historyjek. Połączy je miejsce. (...) Wszystko kończy się tym, że bohaterowie wysiadają na dworcu w Opolu i idą na festiwal" - relacjonował dyrektor.
Kraków-Berlin XPRS to wspólny projekt artystyczny Narodowego Starego Teatru z Krakowa i Maxim Gorki Theater z Berlina. Jego akcja przebiega w pociągu z Krakowa do Berlina, na przystankach - stacjach kolejowych, oraz w innych interesujących miejscach na trasie. Zdaniem twórców projektu pociąg to idealna przestrzeń do zbudowania widowiska, w którym pokazane zostaną sploty historii polsko-śląsko-niemieckiej - zarówno dawnej, jak i współczesnej.
W projekcie pojawią się sceny teatralne, monologi, happeningi, sztuki wizualne, muzyka, instalacje artystyczne i dźwiękowe, projekcje filmowe i animacje. Autorzy zapowiadają wykorzystanie wszelkich możliwych środków, w tym systemów nagłośnienia w pociągu i na stacjach kolejowych, przestrzeni peronów dworcowych, i budynków stacji kolejowych. (PAP)
jsz/ hes/