Podobieństwo logo Białegostoku i znaku nowojorskiej organizacji homoseksualistów jest "absolutnie przypadkowe i niezamierzone" - napisał w oświadczeniu przesłanym w niedzielę PAP zarząd krakowskiej firmy Eskadra, która jest autorem znaku promocyjnego Białegostoku.
W oświadczeniu, które jest reakcją na medialne sugestie dotyczące ogromnego podobieństwa obu znaków napisano, że "motywy graficzne obecne w logotypie promocyjnym Białegostoku występują w różnych znakach graficznych z różnych krajów świata, różnych firm lub instytucji".
Chodzi o odkryte przez internautów podobieństwo nowego logo Białegostoku do znaku organizacji skupiającej m.in. homoseksualistów i biseksualistów z Nowego Jorku (The Lesbian, Gay, Bisexual and Transgender Community Center). Oba logotypy przedstawiają słoneczka w żółto-czerwonych kolorach.
W swoim niedzielnym oświadczeniu Eskadra przytacza "liczne i zasadnicze różnice" między tymi znakami. Wymienia m.in. kolorystykę (logo Białegostoku - żółto-czerwona, logo amerykańskie - tęczowa), różną liczbę promieni w obu znakach oraz motyw wykrzykników w logo Białegostoku.
Eskadra pisze także, że zostało ono przygotowane w oparciu o wcześniej zaakceptowaną strategię rozwoju miasta, kolorystykę i założenia wskazane agencji (np. motyw i symbolika wschodu słońca). "Wybór takiej metafory siłą rzeczy powoduje, że łatwo jest znaleźć podobne projekty" - napisano w oświadczeniu.
Podkreślono także, że sytuacji związanych z "przypadkowym podobieństwem znaków, koncepcji czy motywów występuje w świecie grafiki niezwykle dużo".
"Grupa Eskadra pozostaje do dyspozycji miasta Białystok, całkowicie biorąc na siebie odpowiedzialność za swoje projekty. W razie takiej potrzeby ze strony miasta, agencja gotowa jest podjąć się wprowadzenia modyfikacji do projektu logotypu, choć nie uznajemy jednak takich działań za konieczne" - napisano w oświadczeniu.
Według firmy, dyskusja w mediach i porównywanie obu znaków "w dużym stopniu wynika z faktu, iż podobieństwa występują akurat w odniesieniu do znaku organizacji mniejszości seksualnych". Pisze też, że nowojorska organizacja, na którą powołują się media, obecnie nie używa już znaku zestawianego z logotypem Białegostoku.
Eskadra jest autorem nie tylko nowego logo Białegostoku oraz kampanii promocyjnej "Wschodzący Białystok", skierowanej do mieszkańców miasta. Firma ta wygrała też przed miesiącem przetarg na opracowanie i przeprowadzenie za ponad 2,7 mln zł zewnętrznej kampanii promocyjnej miasta.
Jak mówiła w sobotę PAP rzeczniczka białostockiego magistratu Urszula Sienkiewicz-Nogal, sprawę już badają radcy prawni urzędu, a magistrat najprawdopodobniej skonsultuje się także ze specjalistami od prawa autorskiego.
Sprawa już wywołała reakcje opozycji w Radzie Miejskiej Białegostoku. Na poniedziałek konferencję prasową dotyczącą sprawy logo miasta zapowiedzieli radni PiS. (PAP)
mwi/ rof/ jra/