Szwedzki turysta poniósł śmierć, gdy wpadł w środę do krateru wulkanu na indonezyjskiej wyspie Bali - podała miejscowa policja.
25-letni Szwed wraz z dwójką przyjaciół był na nocnej wspinaczce na liczący ponad 1 700 m wysokości czynny wulkan Mount Batur, gdy wpadł do krateru - powiedział szef miejscowej policji kapitan Made Oka.
Ratownicy zlokalizowali ciało mężczyzny w suchym kraterze na głębokości 150 metrów - powiedział Oka dodając, że ewakuację ciała utrudnia zła pogoda.
Mount Batur, który wybuchał 26 razy od roku 1840, leży ok. 60 km na północny wschód od miasta Denpasar - ośrodka administracyjnego prowincji Bali.
Ostatnia erupcja nastąpiła w roku 2000.
Szef policji powiedział, że droga, którą wspinają się turyści, jest uważana za bezpieczną i wypadki zdarzają się nader rzadko.(PAP)
mmp/ ro/
5954823