Większa dyspozycyjność zespołu i skrócony czas transportu pacjentów - to główne zalety, które przynieść ma przeniesienie ze Szczecina do Warszawy bazy samolotów Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jak wskazują statystyki, ponad połowa pacjentów LPR transportowanych jest właśnie do stołecznych szpitali.
"Wszyscy wiemy, jak ważną rzeczą jest czas dotarcia do pacjenta wtedy, kiedy ratujemy i chcemy ratować jego życie" - mówiła w piątek minister zdrowia Ewa Kopacz, która uczestniczyła w uroczystym otwarciu bazy na wojskowej części warszawskiego lotniska Okęcie.
"Dzisiaj umiejscowienie tej bazy po ośmiu latach bezsensownej walki o to, gdzie ta baza powinna być, bo wszyscy dokładnie wiedzieli, że łatwiej jest z centrum Polski, z serca Polski dotrzeć jak najszybciej do najmniejszych zakątków naszego kraju (...), to sukces polskich pacjentów" - podkreśliła.
"Sukces polskich pacjentów, bo to oni dzisiaj mogą liczyć na bardzo szybkie dotarcie, na profesjonalną pomoc, fachową siłę, która będzie tej pomocy udzielać" - dodała Kopacz.
"Statystyki lotów wskazywały i wskazują do dziś dnia, że ponad połowa pacjentów transportowana jest właśnie do szpitali warszawskich; na niewłaściwe posadowienie bazy na terenie kraju zwracała uwagę Najwyższa Izba Kontroli. Dzisiaj melduję, że zalecenie zostało zrealizowane" - mówił z kolei dyrektor LPR Robert Gałązkowski.
Podkreślił, że przeniesienie bazy udało się dzięki wsparciu ministrów: zdrowia i obrony narodowej. "Dzięki współpracy dwóch ministrów zwyciężył zdrowy rozsądek" - dodał.
Podksekretarz stanu w MON Stanisław Komorowski podkreślił, że Warszawa jest właściwym miejscem na ulokowanie jednostki transportu sanitarnego. "Po pierwsze z uwagi na położenie, bo przecież znaczna część lotów, którymi przewożeni są pacjenci do specjalistycznych i najlepiej przygotowanych i wyposażonych szpitali, kierowana jest do Warszawy. Po drugie - skrócenie przelotów oszczędza czas, a zatem czasem i życie pacjentów, ale i pieniądze" - podkreślił Komorowski.
Lotnicze Pogotowie Ratunkowe posiada dwa samoloty Piaggio 180 Avanti, które rozwijają prędkość do 745 km/h. Maszyny wyposażone są w kabinę ciśnieniową i specjalistyczny sprzęt medyczny. Wykorzystuje się je m.in. do transportu chorych między szpitalami. Do końca 2010 r. baza LPR powiększy się o 23 śmigłowce Eurocopter i symulator lotu. Pierwsze śmigłowce trafią do bazy w sierpniu.
Minister Kopacz podkreśliła, że wówczas polska ratunkowa flota powietrzna będzie "się wyróżniać nawet wśród dużo zamożniejszych sąsiadów" w Europie. Kopacz zapowiedziała też, że na terenie całego kraju powstać ma 12 nowych lądowisk i baz LPR.
LPR podkreśla, że samolot medyczny to najszybszy, a zarazem bezpieczny środek transportu chorych. W latach 2001-2009 samolotami medycznymi LPR przetransportowano ponad pięć tysięcy pacjentów. Najczęściej są to osoby z urazami kręgosłupa, chorobami serca, z amputacjami urazowymi, dzieci i noworodki z wadami serca, pacjenci z rozległymi oparzeniami.
Pierwszy pułk lotnictwa sanitarnego powstał w Polsce w 1924 r. "Polska była pierwszym krajem na świecie, który zaczął wykorzystywać do transportu osób chorych, rannych statki powietrzne" - przypomniał Gałązkowski. (PAP)
js/ itm/ mow/