*W okresie wakacyjnym w całym kraju brakuje krwi. Planowe operacje i zabiegi muszą być przesuwane, bo krew jest potrzebna przede wszystkim dla ratowania zdrowia i życia. Dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie Dariusz Piotrowski apeluje do wszystkich zdrowych osób w wieku od 18 do 65 lat o oddawanie krwi. *
Piotrowski powiedział w czwartek w rozmowie z PAP, że w warszawskim banku krwi przy ul. Saskiej jest 130 litrów krwi, a powinno być znacznie ponad 200, żeby móc zabezpieczyć wszystkie potrzeby. "Głównie brakuje krwi grupy Rh minus, ale potrzebujemy każdej krwi, bo we wszystkich grupach mamy niedobór" - podkreślił dyrektor.
Osoba, kto chce oddać krew, musi przyjść do punktu poboru z dowodem tożsamości ze zdjęciem. "Jeżeli jest to dawca stały, to od ostatniego oddania krwi w przypadku mężczyzny musi minąć dwa miesiące, a kobiety - trzy" - powiedział Piotrowski.
Krew w Warszawie można oddawać w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa na ul. Saskiej, w Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu, w Instytucie Kardiologii w Aninie, na Nowogrodzkiej 59 i w szpitalu Bielańskim.
Na stronie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa (www.rckik-warszawa.com.pl) są także rozpisane z miesięcznym wyprzedzeniem miejsca, w których w poszczególne dni będzie można oddawać krew.
"Krwi brakuje nie tylko w całym kraju, ale także w Europie. Na przykład Niemcy ostatnio alarmowali, że mają o 60 proc. mniej niż powinni mieć. Podobnie jest w innych krajach europejskich i na świecie" - powiedział Piotrowski.
Zaapelował on także do pracodawców, aby respektowali przepis, zgodnie z którym dzień, w którym oddaje się krew, jest wolny od pracy. "Rozumiem, że pracodawcy w okresie letnim mają problemy z obsadą stanowisk, ale zwracam się z prośbą, aby uszanowali ten przepis i pozwolili dawcom oddać krew" - powiedział. (PAP)
eaw/ bno/